Droga do odkrycia siebie

Dominika Jachymek odnalazła swoją drogę jako trenerka Przestrzeni Twoich Możliwości. Jak do tego doszła? O to pytamy w rozmowie.

Grupa TROP: Od kiedy wiedziałaś, że rozwijanie innych to Twoje powołanie? 

Dominika Jachymek: Dzisiaj mogę powiedzieć, że ta droga była dość żmudna i wyboista. Najpierw miały być studia medyczne, a finalnie studiowałam na uczelni technicznej. Zorientowałam się podczas praktyk w laboratorium, że ok, świetnie mi wychodzą analizy, wnioskowanie, ale ja potrzebuję do ludzi. Wtedy nie miałam w sobie tyle odwagi do tego, aby przerwać studia i szukać, jak być bliżej człowieka na innym kierunku. Kolejnym etapem po studiach była korporacja. 

G.T.: Jak długo? 

D.J.: Łącznie 17 lat, więc długo. Po drodze życie, które układało się różnie. Dopadło mnie wypalenie zawodowe, a później kolejny poważny kryzys osobisty. Wtedy przyszedł czas na przyjrzenie się, jak to mówimy – refleksje, o co w tym chodziło, bo ewidentnie potrzebowałam czegoś zupełnie innego. 

G.T.: Co to było? 

D.J.: Wróciłam do swojego „odkrycia” sprzed lat, a ponieważ od zawsze miałam łatwość nawiązywania kontaktów, dodałam do tego uświadomienie sobie swoich potrzeb, dalej test Gallupa, który okazał się prezentem i pokazał mi mój naturalny sposób działania. Prowadząc sesje coachingowe, sama z nich korzystałam i wtedy upewniłam się, co robić dalej. I tak wybór padł na Akademię TROP i Szkołę Trenerów

G.T.: Ukończyłaś Szkołę Trenerów, która składa się z 6-miesięcznego Programu GATE, 6-miesięcznej Szkoły Trenerów i Treningu Interpersonalnego.  

D.J.: Zgadza się. Przyznam, że zastanawiałam się, po co mi Program GATE – przecież już tyle wiem o sobie [śmiech – przyp. red.], więc nastąpił moment zawahania, czy aby ta inwestycja (czasu i pieniędzy) będzie tego warta. To był dla mnie wtedy duży znak zapytania. Zupełnie nie wiedziałam, jakich warstw mnie sięgnie ten kurs. Wiedziałam, że chcę się spełniać w towarzyszeniu innym ludziom, w odnalezieniu się w trudnych momentach. Zdawałam sobie sprawę, że moje osobiste przygotowanie jest ważne. Wtedy przyszła rozmowa z Kasią Gorzędowską, która zajmuje się w TROP-ie konsultacjami, a one dobrze porządkują myśli.  

Więc GATE okazał się dla mnie drogą do odkrycia siebie – po nowemu. To fantastyczny czas pogłębiania świadomości siebie. Upewniłam się, jakie są moje wartości, odkryłam potrzeby (zwłaszcza te nieuświadomione), nauczyłam się, jak stawiać zdrowe granice, jak dbać o siebie a jednocześnie dbać o komfort drugiej osoby. I jak się komunikować, aby być zrozumianą. Ta samoświadomość w pracy trenerskiej to podstawa, której nie zastąpią żadne narzędzia. A wszystko powyższe wpływa na lepszą jakość życia, spędzanego czasu, rozmów, relacji. 

G.T.: Im lepiej znasz swoje mocne strony, tym lepiej ich używasz. 

D.J.: Oczywiście! Znając swoje top talenty Gallupa, świadomie używam swojego Wizjonera, Stratega czy Empatię, którą mam na pierwszym miejscu, a jest ważnym narzędziem w mojej pracy. To ona otwiera mnie na ludzi – od córki, partnera czy przyjaciół aż po klientów. Pomaga budować wartościowe relacje, bezpieczeństwo, bliskość. 

Jeszcze pracując w korporacji, oprócz sesji coachingowych, prowadziłam etiudy warsztatowe w sekcji wellbeingowej i już moje pojedyncze warsztatowe projekty, w czasie prywatnym, właśnie po to, aby zdobywać doświadczenie.  

Wtedy przekonałam się jak ważne jest to moje osobiste przygotowanie mentalne. 

G.T.: Jesteś w tej chwili na etapie rozwijania własnej marki Przestrzeń Twoich Możliwości. W jakim kierunku zmierzasz? 

D.J.: Tak. Zależy mi, aby moja działalność była niezmiennie efektem mojego rozwoju w myśl: poprzez rozwijanie siebie rozwijaj innych. W tej chwili interesują mnie szczególnie cztery obszary – rozwój dla biznesu, warsztaty dla młodzieży, wspieranie kobiet i kreatywne łączenie ludzi i projektów, bo mam do tego dryg.   

G.T.: Słyszę w tym dużo równowagi i pewności siebie.  

D.J.: Teraz już tak. Warto było przejść przez tę bramę! 

A ten defaultowy uśmiech u mnie to nie przypadek 😉 

0 komentarzy

Call Now Button